,, Nie lubię JEJ "

... ,,Mąż: Pójdziemy dziś do Kowalskich na kolację? ma miłą Żonę, na pewno nie będziesz się nudzić:)
Żona: Nie lubię jej!!!
Mąż: przecież nie zamieniłaś z nią ani słowa.
Żona: ale jej nie lubię!!! jakoś tak źle jej z oczu patrzy..."


Znacie to??? Czy może taka sytuacja jest Wam zupełnie obca???  Jesteśmy tą zołzowatą częścią świata??? Czy absolutnie się z tym nie zgadzacie:)? Już Wam przybliżam o co konkretnie mi chodzi!
Większość z nas ocenia się niestety po wyglądzie i przez pryzmat osiągnięć drugiego człowieka. Nie lubimy gdy ktoś lepiej od nas wygląda, ma fajną pracę, albo w wolnym czasie zajmuje się czymś co sprawia mu przyjemność i jeszcze na domiar złego dobrze mu to wychodzi. Od początku taka Babeczka jest dla nas na straconej pozycji. Argumentami, które przemawiają za naszą paranoją są zwykle: że wyniosła, że się panoszy, ona na bank jest nie miła i jeszcze tak strasznie wrednie na nas spogląda. Mówiąc krócej - Nie znosimy jej!!! A właściwie to za co??? Przecież ona nie robi tego by podobać się całemu światu, tylko realizuje swoje życiowe cele. Każda z nas może wyglądać dobrze, trzeba tylko chcieć i od czasu do czasu schować swój ukochany dres, zrobić coś dla siebie. Wszystkie jesteśmy PIĘKNE, tylko niektórym nie chce się tego  pokazać. Nie musisz być w cieniu Kobiety, która odnosi swoje małe, wielkie sukcesy, zrób coś w końcu dla siebie!!!! REALIZUJ! MARZ! SPEŁNIAJ! Nie zazdrość i nie oceniaj, Ty też możesz dużo! 

Przyznam szczerze, że kiedyś sama byłam Zołzą:) swoje za uszami mam:) Na szczęście ja z tego wyrosłam, bo wbrew pozorom się da!:) Teraz podziwiam zadbane, piękne kobiety, które odnoszą sukcesy:) A jak jest u Was??? 











Komentarze

  1. To teraz ja jestem taka zołza i to do kwadratu!

    OdpowiedzUsuń
  2. znam i często tak jest w naszej sytuacji hihi ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety nadal wiele osób ocenia po wyglądzie, ja sie przyzywczaiłam do tego i zlewam takich ludzi. A sama daję każdemu szansę - nie poznam, nie oceniam
    Czaderskie masz te buty!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😉
      Ja też już się nie przejmuję i nie oceniam, ale był czas, że robiłam jak większość 😏 a teraz realizuję swoje małe cele i jestem szczęśliwsza😁

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty